www.psitulmnie.plSchronisko dla Bezdomnych Zwierząt
Zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą.
Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę.
ZWIERZAKI

Suzi

(9854)

Dziś jest jej szczęśliwy dzień:-) zamieszkała u Alinki- pracownika schroniska:-) Nie wiemy, kto bardziej się cieszył ... Suzana teraz będzie mogła nadal chodzić za Alinką krok w krok, lecz tym razem poza schroniskowym murem:-)   24.10.2016

 

Orientacyjna data urodzenia?

Listopad 2015

 

 

Czy akceptuje inne zwierzęta?

 

Brak informacji

Wielkość ?

 

mały

 

Waga?

Ok. 5-7kg

Czy reaguje na podstawowe komendy?

 

Nie

Wysokość w kłębie?

35 cm

Czy potrafi zostać sam w domu?

Tak

Charakter?

energiczny

Czy nadaje się dla starszej osoby?

Nie

Czy polecamy  do dzieci?

Tak

Jak  reaguje na obce osoby?

Źle

(obszczekuje, boi się)

Czy zgadza sie z psami ?

Tak

Wymagana dodatkowa pielęgnacja?

Nie

Czy toleruje  koty?

Bywa męcząca dla kotów

Leczenie stałe ( koszt leczenia)

----

 

Cześć! Suzi się z Wami wita, jestem malutką, drobnej postury sunią, mam ok.6-7 miesięcy. Jestem duszą towarzystwa, choć na początku strasznie się boję, dlatego też często obszczekuję obce osoby, które próbują się ze mną zaprzyjaźnić. Nie za bardzo jeszcze wiem, jak się mam bawić z innymi psami, żeby nie przesadzić. Bo oczywiście całkiem zwinna ze mnie bestia, ahh.. uwielbiam te rywalizacje kto będzie pierwszy po piłkę :) A wspominałam może, że byłabym świetnym chirurgiem? Bo po mistrzowsku wykonuję skomplikowane operacje pluszakom :) A ! Prawie bym zapomniała wspomnieć o tym jak tu trafiłam. Choć tak naprawdę to nie ma się czym za bardzo chwalić, ponieważ jako małe szczenię, błąkałam się po wysypisku. Znalazła mnie grupka młodych ludzi i postanowili mi dać dom. Niestety pewnego dnia, młodzi ludzie nie zauważyli, że troszkę upoiłam się alkoholem, ponieważ świetnie się bawili. I tak zajęci imprezą ludzie, nie powstrzymali mnie kiedy spadałam z kanapy na podłogę. Do schroniska trafiłam 21 marca 2016 roku, zostałam przyprowadzona przez właścicieli, zaraz po wypadku. Byłam przez dłuższy czas w klinice, gdyż doznałam złamania tylnej kończyny, na szczęście teraz jest o wiele, wiele lepiej, ale do tamtej rodziny już nie wrócę. Opiekunowie ze schroniska nie wyrazili zgody. Nie powiem, troszkę tęsknię za moją rodziną. Ale czy to aby na pewno była rodzina dla mnie? Przecież ktoś kto kocha nie pozwoli na krzywdę, prawda? Dlatego też szukam swojej rodziny.. Może to Wy? 04.2016

https://picasaweb.google.com/114650921578160203091/6277822896146960433

Suzi

Dziękuje za dom, który sama sobie wybrałam.:-)Dziękuje pracownikom schroniska za opiekę i troskę. Bardzo trudna ta wasza praca, bo dobrze wszyscy wiemy, że w schronisku są te dobre ale też i te złe chwile... Do tego przepraszam za szkody jakie wyrządziłam. Jolu, wybacz mi te szufelki :D przepraszam za kradzież skarpetek, teraz ma kilka par swoich na własność. Mimo wszystko wiem, że dobrze mnie wspominacie. Mama mówiła :-) Całuski dla wszystkich. Wasza kochana Suzi!

 

26.04.2017


STAN ZWIERZĄT
Jest u nas 162 zwierzaków
suczek39
psów88
kotek22
kocurów13

Są u nas zwierzaki:
małe69
średnie65
duże28

ADOPCJA WIRTUALNA
Niektórzy z Państwa nie mogą zaadoptować zwierzaka do domu, mogą natomiast stać się jego wirtualnymi opiekunami.

Wspierając konkretnych zabrzańskich pensjonariuszy dają im Państwo szansę na lepsze warunki w schronisku.

Miesięczna adopcja psiaka to 30 zł

lista naszych Wirtualnych Rodziców

lista zwierzaków zaadoptowanych wirtualnie

lista zwierzaków bez Wirtualnych Rodziców
ODESZŁY ZA TĘCZOWY MOST
KĄCIK SENIORÓW