www.psitulmnie.plSchronisko dla Bezdomnych Zwierząt
Zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą.
Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę.
ZWIERZAKI

Luna

(11754)

Doczekałam się rodziny i zamieszkam w Chorzowie! 04.01.2021

Witam, nazywam się Luna. Jestem średniej wielkości suczką urodzoną w 2010 roku.

Wiem, że wyglądam jak wyglądam i pewnie większość z Was nie jest w stanie mnie oglądać. Rozumiem, rozumiem również to, że dla wielu z Was pies w takim wieku jak ja, nie jest atrakcyjny. Ale może znajdzie się jakaś grupka osób, która nie popatrzy na mnie w ten sposób. Pokrótce Wam o sobie opowiem.

Jestem suczką, która mieszkała od maleńkości w domu z rodziną, w której już kiedyś była wykonywana interwencja TOZ, natomiast właściciele współpracowali, dlatego udało się zakończyć interwencję z powodzeniem. Niemniej jednak 15 września 2020 roku TOZ otrzymało zgłoszenie o bardzo dużej ilości zwierząt, która przebywa w złych warunkach. Niestety inspektorzy choć nie mieli pewności do których drzwi zapukać, odór na klatce schodowej można by rzec poprowadził pod odpowiednie mieszkanie. I faktycznie zwierząt cała masa, głównie kotów naliczono 16, właścicielka sama nie była w stanie określić dokładnej liczby kotów. A w tym wszystkim Ja i jeszcze jedna suczka.

W trakcie rozmowy z domownikami właścicielka odwracając uwagę inspektorów ode mnie użyła słów, że " ja to idę do uśpienia, bo mam wady genetyczne". Inspektorzy zaczęli zadawać dużo więcej szczegółowych pytań, które jedynie zdezorientowały moją właścicielkę. Ostatecznie opuściłam swój dom, podążając za inspektorami. A moja rodzina? Nie uroniła za mną ani jednej łzy.

W schronisku, bo tutaj zamieszkałam po interwencji zjawiła się pani weterynarz, która pokręciła głową na mój widok. Ponieważ moja poprzednia rodzina uczepiła się mojego przodozgryzu, jakby to był mój wyrok skazujący, a swoją niedbałością doprowadziła do APZS - alergicznego pchlego zapalenia skóry.

Nawet nie chcecie wiedzieć jak długo musiałam z tym wytrzymać, bo nikt mną się nie zainteresował. Tylko skazał mnie na śmierć, przez jakąś wadę zgryzu. Przyjmowałam leki, byłam kąpana. Opiekunowie mówią, że jestem piękna, a niedługo cały świat to zobaczyCałyświat teraz widzi jaka piękna jestem. Posiadam aktualne szczepienie, odrobaczenie. Zostałam zaczipowana, a także wysterylizowana. 

 


STAN ZWIERZĄT
Jest u nas 157 zwierzaków
suczek37
psów85
kotek22
kocurów13

Są u nas zwierzaki:
małe68
średnie62
duże27

ADOPCJA WIRTUALNA
Niektórzy z Państwa nie mogą zaadoptować zwierzaka do domu, mogą natomiast stać się jego wirtualnymi opiekunami.

Wspierając konkretnych zabrzańskich pensjonariuszy dają im Państwo szansę na lepsze warunki w schronisku.

Miesięczna adopcja psiaka to 30 zł

lista naszych Wirtualnych Rodziców

lista zwierzaków zaadoptowanych wirtualnie

lista zwierzaków bez Wirtualnych Rodziców
ODESZŁY ZA TĘCZOWY MOST
KĄCIK SENIORÓW